niedziela, 13 listopada 2016

MOJE ŻYCIE OBOK Huntley Fitzpatrick

Moje życie obok, Huntley Fitzpatrick, wyd. Zysk i S-ka, 2016, tytuł org.: My Life Next Door, przekład Katarzyna Krawczyk, 450 stron
Umówmy się, nie należę do targetu czytelniczego tej książki. "Moje życie obok" to historia o nastoletniej miłości, odkrywaniu własnej tożsamości, podejmowaniu pierwszych dojrzałych i bolesnych wyborów, czyli generalnie sprawy, które mnie już raczej nie dotyczą, i o których w sumie niekoniecznie chciałam czytać. Po książkę sięgnęłam kierując się niefortunną rekomendacją jakoby miała ona klimatem przypominać serial Gilmore Girls (tudzież polskie Kochane Kłopoty) oraz zachwytem blogerek/vlogerek. Otóż niekoniecznie wyczułam powiązanie z tak bardzo lubianym przeze mnie serialem; jeżeli podobieństwo miało się opierać na głównej bohaterce, która wychowywana była przez surową, robiącą karierę w polityce matkę, to to jednak było trochę za mało, zwłaszcza, że musiałam się przedzierać przez wątek pierwszego poważnego związku Sam - opisy nastoletnich uniesień są zazwyczaj ciężkostrawne, niestety, dotyczy to także i tej książki.

Oparłam się jednak pokusie rzucenia książki w kąt i kontynuowałam czytanie, co w sumie zostało mi poniekąd wynagrodzone. Losy bohaterów nie mogłyby mi być bardziej obojętne, chciałam dowiedzieć się tylko, jak bardzo sztampowe zakończenie zostanie mi zaserwowane, a tu proszę, pojawił się całkiem ciekawy zwrot akcji, który przykuł moją uwagę prawie aż do samego końca. Wypieki na twarzy zostały jednak zastąpione przez lekkie zniecierpliwienie rozmemłanym finałem, ale pozytywne zaskoczenie pozostało wartym odnotowania faktem.

Jeśli w przyszłości któraś z moich pociech zechce przeczytać rzeczoną książkę, nie będę protestować, aczkolwiek najpierw sama podsunę im "Do wszystkich chłopców, których kochałam" i jej kontynuację, to dopiero są niesamowicie klimatyczne książki (pomimo mało atrakcyjnych tytułów). Sama natomiast czekam na najnowszy sezon Gilmore Girls (25 listopada!) i nie będę na siłę szukała książkowych zamienników. Dopóki nie obejrzę wszystkich nowych odcinków i nie będę pozostawiona znowu z niczym, ma się rozumieć.